Sri Lanka: Są pierwsze informacje o zamachowcach
Cytowany przez agencję Reuters prowadzący śledztwo Ariyananda Welianga oświadczył, że w niedzielę siedmiu zamachowców-samobójców przeprowadziło ataki na trzy kościoły w dzielnicy Negombo, Batticaloa i Kolombo w Kochchikade oraz hotele Shangri-La, Kingsbury i Cinnamon Grand.
W toku śledztwa aresztowano 24 osoby, ale nie ma żadnych informacji na temat ich tożsamości. Według ustaleń BBC zamachowcy należeli do "radykalnej grupy islamistycznej". Zdaniem lankijskich władz za atakami mogą stać islamiści z lokalnej grupy "the National Thowheeth Jama'ath".
W zamach na Sri Lance zginęło 290 osób, a ponad 500 zostało rannych. Kościoły zaatakowano w niedzielę podczas wielkanocnych nabożeństw.
Wśród ofiar jest 35 obywateli różnych państw, m.in. troje dzieci duńskiego miliardera Andersa Holcha Povlsena, co najmniej pięciu Brytyjczyków i Amerykanów, jeden Portugalczyk i sześciu obywateli Indii, dwóch Turków, dwóch Chińczyków i dwóch Australijczyków, jeden Holender i jedna osoba z Japonii.
Światowe media podkreślają, że niedzielne zamachy na Sri Lance były najbardziej krwawym wydarzeniem od czasu zakończenia wojny domowej w 2009 r., która pochłonęła 80 tys. ofiar.